Lodziarnia Piramida znajduje się na górnej ścianie ciężkowickiego rynku i nie sposób tu nie trafić. Przy okazji – gdy z lodem w ręku staniecie na schodach lodziarni otworzy się przed Wami wspaniała panorama na lekko schodzącą w dół płytę rynku, na charakterystyczne domy z podcieniami, na pomnik grającego na fortepianie Paderewskiego, na kapliczkę św. Floriana i na ratusz z wieżyczką i zegarem. Doprawdy, bezcenne widoki!
Lokal nie jest duży, ale przytulny. Centralnie po wejściu w oczy rzuca się to co najważniejsze, czyli wystawa chłodnicza z lodami. Pachną mlecznie, a zapach lodów wspaniale miesza się i komponuje z aromatem podawanej tu kawy.
Robert Hołda, właściciel lodziarni Piramida, doskonale wie, że kluczowe dla rozwoju biznesu są relacje i współpraca z rolnikami, hodowcami oraz sadownikami mającymi swoje pola i uprawy w najbliższej okolicy. To od nich pozyskuje kluczowe składniki do produkcji lodów, bo jak mówi – cała tajemnica dobrych lodów skrywa się w najwyższej jakości produktów użytych do ich zrobienia, to znaczy mleka i śmietany. Oba te kluczowe składniki kupowane są w małych, rodzinnych gospodarstwach ulokowanych w ekologicznie czystych okolicach Ciężkowic.
Także sezonowe owoce będące składnikiem lodów pochodzą z małych, tradycyjnie uprawianych, starych sadów. Warto podkreślić, że w lodach gałkowych z Piramidy oczywiście nie ma żadnych sztucznych składników, barwników czy tym podobnych polepszaczy. Raz jeszcze powtórzmy: mleko, cukier, śmietana, sezonowe owoce.
To właśnie lody gałkowe są wizytówką Piramidy. Znajdzie się tu smaki klasyczne, to jest śmietankowe, waniliowe, czekoladowe i owocowe, jak też smaki z nowym stemplem, ot chociażby karmelowe z solą.
Rzecz jasna w lodziarni serwowane są też i klasyczne lody włoskie, i kuleczkowe. Mają swoich amatorów, głównie wśród dzieciaków, ale to nie po nie wybierają się tu rzesze ludzi.
W Piramidzie najlepiej smakują i najpopularniejsze są lody gałkowe serwowane w słomkach, czyli chrupkich waflach. A gdy ktoś ma więcej czasu i chce delektować się rozmaitymi smakami, może zasiąść przy stoliczku nad pucharkiem – albo i solidnym pucharem – lodów.