Wracając do tej nici łączącej Wojciechowy Sad z Winnicą Janowice Wiesława Chlipały. Otóż oprócz metafory, mamy tu pełną dosłowność, czyli przykład idealnej współpracy pomiędzy lokalnymi producentami. Często stół na różne degustacje prowadzone w winnicy przygotowuje Barbara Kłósek z Wojciechowego Sadu. Przygotowuje zarówno do strony estetycznej (tu trzeba nam zaznaczyć, że p. Basia wielki to talent w tym zakresie!), jak i kulinarnej wraz z koleżankami z Koła Gospodyń Wiejskich Pełna Chata.
Panie bazując na lokalnych produktach, domowych przepisach i tradycyjnym sposobie gotowania, czarują prawdziwie smaczne potrawy. Koniecznie kiedyś spróbujcie! Albo wcześniej zamówicie bawiąc w ENOTarnowskie albo korzystajcie z licznych imprez winiarsko-kulinarnych odbywających się w regionie, tam panie z Pełnej Chaty i ich smakołyki na pewno znajdziecie.
I jeszcze dwa zdania, by zakończyć na teraz temat Wojciechowego Sadu. Jak sama nazwa wskazuje podstawą gospodarstwa jest sad. Stary sad jabłkowy, w którym rosną także czereśnie, wiśnie, śliwy, posadzone są porzeczki, maliny, agrest. Wielka to przyjemność w sezonie zagubić się tutaj pośród drzew i krzewów. Elementem Wojciechowego Sadu są także zielniki i warzywniki, te ostatnie przede wszystkim z pomidorami, ale także papryka, cukinia, ogórki, ziemniaki. Wszystkie te produkty, zarówno świeże (w sezonie) możecie tu nabyć, możecie też, o ile jakieś słoiczki jeszcze będą, kupić domowo robione przez Barbarę Kłósek przetwory, oczywiście na bazie warzyw i owoców z sadu.
Gdy z kolei zaglądniecie do Winnicy Janowice znajdziecie się w bajecznym i klimatycznym miejscu. Najpierw trzeba pokonać kilkanaście stromych metrów pod górę. Najlepiej pieszo (albo rowerem) zostawiając samochód na polanie u stóp winnicy. A skoro już jesteście pod winnicą, koniecznie zatrzymajcie się na chwilę i rzućcie okiem na nią. Obraz nasadzeń, krzaczków winorośli, widziane z dołu znajdziecie potem w graficznym przedstawieniu na etykietach, fajnie to gospodarze wymyślili, fajnie to wygląda. Spójnie.
Na szczycie winnicy obszerna altana i enoturystyczny domek. Domek można wynająć na krócej lub dłużej – ma dwie sypialnie na górze oraz salon z aneksem kuchennym i łazienką na dole – i rozkoszować się ciszą, spokojem, spacerami po winnicy, bardzo dobrymi winami, lokalnym jedzonkiem i wspaniałymi widokami na płynący kilkadziesiąt metrów niżej Dunajec oraz góry po jego drugiej stronie.
Z kolei w altanie odbywa się co roku impreza będąca wizytówką nie tylko Winnicy Janowice, ale i całego regionu ENOTarnowskie. Vitis Music Sfera, tak się festiwal nazywa. Podczas festiwalowego tygodnia, co wieczór, odbywają się tu magiczne koncerty muzyki klasycznej, jazzowej, filmowej. Piękny to czas dla fanów wina i muzyki.