270 hektarów stawów, a każdy z nich ma inną wielkość i jest domem dla ryb w określonym momencie ich rozwoju – przykładowo tarło odbywa się na stawach w Rudy Rysie w gm. Szczurowa. Na tym właśnie polega tradycyjny, naturalny system hodowli ryb, by żyły one wstawie odpowiedniej dla siebie wielkości, o zróżnicowanej biologii i lokalizacji.
Kolejnym elementem stanowiącym o ekologicznym charakterze gospodarstwa jest żywienie karpi. Ryby karmione są wyłącznie najwyższej jakości zbożem, a nie paszą! Są to niemalże w całości jęczmień i pszenica. To ważne dla komfortu życia ryb, ich jakości, a z naszego punktu widzenia – wyjątkowego smaku. Rodzaj zboża i zrównoważony sposób karmienia powodują, że karp rośnie naturalnie, powoli i dopiero w trzecim roku życia osiąga ok. półtora kilograma!
A wracając do zboża, jest ono pozyskiwane od okolicznych rolników, co jest istotnym przykładem na skuteczną biznesową współpracę opartą o lokalne i regionalne kontakty, podobnie, jak zatrudnianie miejscowych fachowców, specjalistów w swoich dziedzinach. W gospodarstwie Tomalów obecnie zatrudnione jest 15 osób. Także zdecydowana większość produktów potrzebnych do smażenia czy pieczenia ryb kupowana jest na lokalnych targach lub też u małych, lokalnych sklepikarzy.
Ważnym etapem rozwoju gospodarstwa oprócz hodowli i sprzedaży żywych ryb, jest prowadzona od niedawana sprzedaż ryby przetworzonej. Jak mówi Marcin Tomala, widoczne są dwa różne trendy. Pierwszy to coraz większe i świadome zainteresowanie ludzi rybami słodkowodnymi, hodowanymi naturalnie, przede wszystkim karpiem, który postrzegany jest już nie tylko, jako ryba od święta, ale smaczna, zdrowa i atrakcyjna do częstego spożywania, „ryba w stylu slow”. Drugi trend to zmniejszenie zainteresowania kupnem ryb żywych na rzecz wstępnie przetworzonych, gotowych do spożycia od razu, bądź w późniejszym czasie. Te obserwacje wymogły konkretne działania, w efekcie których gospodarstwo oferuje zarówno ryby świeże wstępnie przetworzone, które można zabrać ze sobą i przygotować wg własnych gustów, a także ryby w formie do bezpośredniego spożycia na miejscu. Na miejscu, czyli w unikatowym w skali Polski Fishtruck’u otworzonym przez Tomalów.
W Fishtruck’u serwowane są świeżo odłowione i świeżo przyrządzone w kilku różnych formach ryby. Pierwszy sposób, to lekko panierowany w mące i krótko smażony w głębokim oleju, ponacinany filet. W ten sposób podawane są wszystkie hodowane w gospodarstwie ryby, również w postaci fishburgera.
Drugi sposób przyrządzania stanowi pieczenie ryb w piecu. Można wybrać wersję z warzywami – m.in. cukinią, papryką, pomidorami – lub pod serowym nakryciem z pieczarkami smażonymi z cebulką. W ten sposób najczęściej podaje się tu karpia i amura, ale na życzenie klienta można zapiec każdą rybę.
Kolejny przepis to ryba w sosie warzywnym, w stylu greckim, czyli w pomidorach, cebuli, marchewce, o lekko słodkim smaku albo w sosie ostrym m.in. z suszonymi pomidorami i papryczkami chili. Jest też smażony tzw. chrust z karpia, który szczególnie lubią dzieci.
Wszystkie przepisy to autorskie koncepcje, zaś ryby przyrządzane są na bieżąco, na zamówienie.
Fishtruck zazwyczaj stoi przy stawach w Pawłowicach w pięknym, zielonym otoczeniu. Można tu przyjechać np. rowerem korzystając z trasy rowerowej biegnącej wzdłuż nieodległej Wisły, zasiąść na leżakach, zamówić rybę i delektować się jej smakiem i okolicznościami przyrody. To jest właśnie esencja stylu slow. Rzecz jasna Fishtruck jest w pełni mobilny i bywa, że jeździ w inne lokalizacje.
Warto wypatrywać charakterystycznego, niebiesko-białego Fishtruck’a…