W Gospodarstwie Baba Jagła sery robi się z mleka krów rasy jersey, a to już nam sporo mówi. Ser podpuszczkowy to tutaj podstawowy ser. Idealny na świeżo, po zrobieniu, ale także z potencjałem do miesięcznego nawet dojrzewania. Barbara Jagła przygotowuje ten ser w kilku wersjach, z różnymi dodatkami (lub bez), które wpływają na smak i aromat. Najlepiej skosztować każdego i znaleźć swój ulubiony. Może ten z czosnkiem niedźwiedzim? Albo z czarnuszką? Albo z kozieradką? A może z suszonymi pomidorami? Albo ten śmietankowy, biały, bez dodatków?

Oczywiście, zasadniczą wytyczną przy wyborze sera będzie wino, z jakim chcemy ser podać. Przy czerwonym winie tanicznym, najlepiej pasował będzie ser czysty, jakby ze spotęgowaną mlecznością. Z aromatycznym różowym spróbujcie ser z suszonymi pomidorkami. Ze świeżym, białym, wytrawnym na przykład ten z kozieradką. I koniecznie eksperymentujcie, bez obaw!

Oczywiście w gospodarstwie Baby Jagły znajdziecie całą gamę serów. Od całkiem świeżych do szybkiego zjedzenia twarożków, przez krótko i dłużej dojrzewające podpuszczkowe, przez półtwarde i twarde długo dojrzewające, aż do pleśniowych.

Ostatnio p. Barbara włączając się intensywnie we współpracę z lokalnymi producentami, rolnikami i winiarzami pokazuje swoje sery na festynach, targach i festiwalach win. Pokazuje w sensie dosłownym, tzn. oprócz degustacji prowadzi pokazy przyrządzania sera. Teraz z kolei z kołami gospodyń wiejskich organizuje serowarskie warsztaty. To świetne przykłady dobrych praktyk mających na celu zarówno rozwój własnego biznesu, jak i wsparcie okolicznych, lokalnych rolników.

W Winnicy Jarosława Bogumiła wina coraz mniej, enoturystom wypada trzymać kciuki i zaciskać palce, by tegoroczne zbiory się udały. Gdy tak będzie, o wina z rocznika 2021 nie ma się co martwić, Bogumił robi wielce smakowite trunki! Wciąż wspomina się czy to wybornego, odmianowego Gewurztraminera, czy buchającego śliwkowymi aromatami Regenta czy też świeżo-różowego Roeslera. Albo, no właśnie, opisywane tutaj czerwone cuvee.

Red Cuvee, rocznik 2018 to kupaż Regenta i Roeslera, o ciemnej, wyrazistej sukni (Roesler!) i ciągle wyrazistym owocu, śliwkowym, jeżynowym i wiśniowym (Regent!). Dlaczego piszemy, że ciągle wyrazistym? Otóż dlatego, że wino dwa lata dojrzewało w beczce z francuskiego dębu, ale uwaga! po brandy. A beczka, jak wiadomo, potrafi czasem zdusić w winie owoc. Tutaj nic z tych rzeczy, owoc jest żywy i mocny. Wino ma stosunkowo niską kwasowość, bardzo łagodne, delikatne taniny, średnie ciało, długi posmak i owocowe usta z delikatną, beczkową słodyczą. Świetnie ma się z podpuszczkowym serem od Baby Jagły, świetnie…

Skip to content