Winnica Gierowa niezwykle malowniczo ulokowała się w cichym przysiółku Janowic – Gierowej. To jest tak: Gierowa, a dalej już tylko winnica, sad, las, łąki i Dunajec, żywego ducha tu nie uświadczysz. Sielsko, jak na obrazach Chełmońskiego.
Czereśnie z drzewa, winogrona z krzaczka
Gierowa jest jedną z mniejszych winnic w regionie ENOTarnowskie, zajmuje nieco ponad 40 arów z hektarowej działki. Resztę posesji obrasta sad czereśniowy rodzący słodkie, pyszne owoce. Musicie wiedzieć, że czereśnie z Lubinki, Szczepanowic czy Janowic właśnie, to zupełnie słusznie przedmiot pożądania smakoszy. Fioletowe, prawie czarne, okrągluchne owoce mają niepowtarzalny smak i soczystość. Zupełnie, jak winogrona z odmian deserowych posadzonych w Gierowej.
Jeśli więc jakimś cudem nie pijecie wina, to w Gierowej nudzić się nie będziecie, zajadając czy to winogrona, czy czereśnie prosto z drzew i krzaczków. Możecie przy tym zasiąść w obszernej, widokowej altanie posadowione w środku winnicy i na stojącym obok wielkim grillu coś sobie usmażyć.
Siedlisko
Szeroko otwarty na południe stok z lekko zachodnią ekspozycją od północy chronią pagórki. Na linii wchód-zachód teren lekko opada, co pozwala wiatrowi na swobodny przepływ powietrza, a zatem skuteczne wietrzenie nasadzeń. Gleba jest typowa dla terenów podgórskich, zapewnia dobrą gospodarkę wodą.
Ponadto Gierowa, jako że powstała na dawnym osuwisku, ma rzadko występujące nasadzenia tarasowe. To, oprócz walorów estetycznych, ma znaczenie praktyczne, mianowicie ułatwia drenaż, zapewnia swobodny odpływ wody.
Winorośl i wina
Twórca winnicy Grzegorz Gondek uprawia tu odmiany na wina białe: Solaris, Jutrzenkę, Biancę, Seyval Blanc, Souvignier Gris, Muscaris i Saint Pepin; oraz na czerwone i różowe: Pinot Noir, Pinot Noir Precoce, Monarch. Dumą winnicy są autorskie, białe kupaże w wersji wytrawnej oraz półwytrawnej. W skład pierwszego Cuvee Gierowa wchodzi 70% Jutrzenki i 30% Seyval Blanc; drugie to Solaris, Saint Pepin i Bianca. Nie sposób nie wspomnieć jeszcze o odmianowym, półsłodkim Souvignier Gris czy różowym Monarch. Wina oczywiście są różne, każde inne, ale ich wspólną cechą jest owocowa soczystość, wyczuwalna mineralność i dobra ekspresja.
Jak wino to i jedzenie
Wino smakuje dobrze samo, ale generalnie stworzone jest, by towarzyszyć jedzeniu. Jak wino lokalne, to i jedzenie oparte na lokalnych produktach. Inaczej być nie może! Wkrótce napiszemy szerzej o naszej degustacji w Gierowej, a tu wspomnimy tylko, że zajadaliśmy się lekko podwędzanymi, obtoczonymi w ziołach serami od okolicznych serowarek, a także serami twardszymi, dojrzewającymi, z gospodarstwa Granice; wiejskim chlebem i kremem z kiszonej kapusty. Ach, jakże miłe, na szczęście nieodległe to wspomnienie…