Antoni Marcinek sadził swoją Winnicę Piwnice Antoniego w 2002 roku, pierwsze wina pojawiły się trzy lata później. Dzisiaj wraz z synem Damianem prowadzą winnicę w harmonijny sposób łącząc produkcję wina, z pozyskiwaniem miodu oraz wytwarzaniem, małych na razie, serii octów winnych: białych i czerwonych. Winnica, dodajmy, leży w Woli Lubeckiej na pograniczu Małopolski i Podkarpacia, które, dosłownie, jest tuż za rogiem, w sąsiedniej wiosce. Winnica nie jest duża, bowiem liczy sobie zaledwie 74 ary.

Brzask czy Perła Kokocza to białe klasyki z Piwnic Antoniego. W tym roku na Międzynarodowym Konkursie Win „Carpatia Vini” Kombornia 2021 – Brzask dostał srebrny medal! A konkurencja była spora, bo ponad 200 win z Polski, Słowacji, Moraw, i innych krajów europejskich. Inne znane, lubiane i poszukiwane wina Marcinków, to: Julita, Kaskada, Senior, Nestor. Warto zauważyć, że pan Antonii, jako jeden z nielicznych winiarzy w regionie, jeśli nie jedyny, produkuje małe, kolekcjonerskie serie win w stylu porto. Danutie (białe) i Vermell (czerwone) robione są z gron różnych odmian, pozostałych po właściwych zbiorach nawet do końca października na krzaczkach. Aromatu i smaku dodaje winom miód, który używany jest w trakcie maceracji. To wina gęste, słodkie, bardzo charakterystyczne.

Ważnym akordem rozwoju Winnicy Piwnice Antoniego jest oferta agroturystyczna. Na ukończeniu jest piętro dla gości w domu znajdującym się na terenie  winnicy, a na piętrze kilka komfortowych dwu-trzyosobowych pokoi z pełnym zapleczem sanitarnym oraz jeden duży pokój rodzinny. Poza tym w winnicy odbywają się degustacje, degustacje komentowane z sommelierem, imprezy takie, jak Miodobranie na Winnicy czy też Winobranie.

Podczas organizacji tych imprez Winnica Piwnice Antoniego współpracuje z kołami gospodyń wiejskich, lokalnymi serowarami, Tarnowską Organizacją Turystyczną, lokalnymi grupami działania, muzycznymi zespołami ludowymi.

Wspólne działania procentują pozyskiwaniem środków na rozbudowę infrastruktury, promocję i organizację imprez. Z kolei dzięki temu do udziału na winiarskich eventach zapraszani są mali, lokalni rolnicy, hodowcy, producenci, twórcy ludowi, którzy prezentują swoje wyroby.

Przykładem takich dobrych praktyk jest trwająca od wielu lat współpraca winnicy z małym gospodarstwem z Zalasowej, gdzie na bazie mleka od własnych krów gospodarze robią masło, twaróg i świeże, miękkie sery idealnie pasujące do wina.

Wróćmy do geografii. Oto jesteśmy w otulinie Parku Ciężkowickiego. Winnica leży dosłownie u stóp znanej Góry Kokocz, od której nazwę wzięło jedno z białych, półwytrawnych win – Perła Kokocza. To z północy, zaś od południa panoszą się wzniesienia Pasma Brzanki, a na wschód aż po Rymanów rozciąga się Pogórze Strzyżowsko-Dynowskie.

Winnica leży na wysokości 250 metrów, stok ma wschodnio-południową ekspozycję. Gleba dobrze przepuszczalna, typowy flisz podkarpacki, czyli łupek na piaskowcu, daje winom charakterystyczny bukiet kwiatowy, łatwo wyczuwalny i w nosie, i w ustach.

Dodajmy, że Winnica Piwnice Antoniego jest jedną z winnic z najdłuższym stażem w Małopolsce. Wśród gron na wina różowe i czerwone uprawiane tu są: Rondo, Regent, Cabernet Cortis, Leon Millot, Cascade, Monarch i Dunaj; a na białe: Solaris, Bianca, Johanniter, Seyval Blanc oraz w mniejszych ilościach Kryształ, Aurora, Muscat Ottonel i Jutrzenka.

Na terenie winnicy jest też miejsce na ognisko oraz mała platforma widokowa, z której roztacza się bajeczny widok na winorośle, uprawy borówek (te też mają swoje miejsce na winnicy!), Górę Kokocz i okoliczne sady. Enoturyści od połowy 2021 roku mają też do dyspozycji nową winiarnię z piwnicą do przechowywania wina i dużą, na kilkadziesiąt nawet osób, salą degustacyjną.

Skip to content