Zofia Michałowska fachu winiarskiego uczyła się od podstaw. Specjalistyczne kursy w Polsce, szkolenia w Austrii, studyjne wizyty na Morawach i we Włoszech. Każdy wyjazd budował konkretne umiejętności. Do tego trzeba dodać autentyczny talent czy też może intuicję winiarską p. Zofii. Już jej pierwsze wina zyskały bardzo przychylne komentarze czołowych polskich krytyków win. A dodajmy, były to wina czerwone, czyli zdecydowanie trudniejsze od białych. I ten właśnie fakt wytyczył ścieżkę winnicy i ją zdefiniował: Zadora od początku specjalizuje się w winach czerwonych.
O słuszności wyboru można się przekonać dzisiaj, kiedy Zadora jako jedna z wybranych w Polsce figuruje w tekście Wojciecha Bońkowskiego będącym rozdziałem w książce Kevina Zralyego „Kurs wiedzy o winie”, a traktującym o polskim winiarstwie. Ale można się także przekonać po poziomie sprzedaży i zachwytach enoturystów, którzy po czerwienie Zadory tak chętnie sięgają. A mają takie możliwości korzystając z enoturystycznej oferty.
Oprowadzanie po winnicy i komentowane degustacje są znakami rozpoznawczymi Zadory. Tutaj zawsze do win podawane są produkty lokalne, m.in. chleb domowy na zakwasie od Bochny Bachny czyli z małej, domowej piekarenki z sąsiedniej Dąbrówki Szczepanowskiej; sery od rzemieślniczych serowarów z regionu m.in. Bogoni i Granice; wędliny od miejscowych masarzy, ot chociażby Kocika. Ta współpraca pomiędzy lokalnymi producentami jest przykładem dobrych praktyk, które czynią ofertę wspólną, pełniejszą i zdecydowanie atrakcyjniejszą. Zadora korzysta także z jarzyn i owoców pochodzących z Wojciechowego Sadu Barbary i Łukasza Kłósków, mających swoje gospodarstwo kilkaset metrów dalej, na sąsiednim wzniesieniu. Barbara Kłósek przygotowuje także dla Zadory wystrój stołów na liczne imprezy, jak Majówki na Winnicach czy Kolacja na Winnicy.
Oczywiście wina z Zadory dostępne są nie tylko w winnicy, również na różnych lokalnych, regionalnych i ogólnopolskich festynach, targach czy wystawach win. Szukajcie tam charakterystycznych etykiet z nazwą wina, winnicy, a przede wszystkim z uroczymi przedstawieniami zwierząt żyjących na i obok winnicy. Nawiasem mówiąc, te etykiety to projekt tutejszej plastyczki i kolejny przykład dobrych praktyk współpracy na poziomie lokalnym. Szukajcie klasycznej czerwonej trójcy: Bene (odmianowy Regent) z jaszczurką, Rondino (odmianowe Rondo) z jeżem i Sempre (odmianowy Dornfelder) z zającem na etykietach. Oczywiście Winnica Zadora to nie tylko wina czerwone, to również propozycje białe z kuszącym Solisem (odmianowy Solaris) z bażantem, Julią z motylem, Helixem z pszczółką.
Zadora praktycznie nie robi kupaży stawiając na jakość i zalety poszczególnych odmian. Cechą charakterystyczną win z Zadory jest także ich wytrawność, ekstraktywność, pełnia i energia wynikające ze sposobów winifikacji, właściwości odmian, ale przede wszystkim z zalet terroir. Południowy stok, dość stromy, świetnie nasłoneczniony; wysokość upraw 280 metrów n.p.m.; naturalna osłona nasadzeń zalesionym szczytem wzgórza od północy, otwarcie na wiatry na linii wschód-zachód i to co najważniejsze, gleba: pylisto-gliniasto-kamienista z czerwonym piaskowcem opatowieckim.
Dzisiaj, gdy już drugie pokolenie winiarzy prowadzi Zadorę, mamy gwarancję, że winnica będzie się harmonijnie rozwijać.